Po wyjeździe z Polski, Fryderyk Chopin na stałe osiadł w Paryżu. Już po pierwszym publicznym koncercie, zagranym we francuskim mieście, zaczął cieszyć się popularnością. Wydawcy chętnie kupowali prawa do publikacji jego utworów.
Popularny muzyk szybko zyskał możliwość zamieszkania w jednej z najmodniejszych dzielnic Paryża. Przyjaciele nazywali jego mieszkanie „Olimpem”, ze względu na wydobywającą się z niego boską muzykę. Wbrew pozorom nie oznacza to jednak, że Chopin szybko wydostał się z trudnej sytuacji finansowej.
Brak pieniędzy sprawiał, że mężczyzna musiał dawać coraz więcej lekcji gry na fortepianie. Wśród jego uczniów znalazło się wiele wywodzących się z elit sław: księżniczka de Noailles, baronowa Rothschild, a także księżna de Chimay i de Beauvau oraz baronowe Peruzzi i Potocka. Uczył również kilka niezwykłych talentów – Karolina Hartmann, Karol Filtsch oraz Adofl Gutmann, wierny przyjaciel Chopina.
Ciekawostką jest, że uzdolniony pianista nie wsławił się zbytnio talentem pedagogicznym. Jako nauczyciel słynął raczej z niezwykłych wymagań i ogromnej nerwowości. Trudno jednak dziwić się, że geniusz muzyczny nie potrafił pojąć braku wybitnych uzdolnień u zwykłych ludzi.